Dyscyplina nie jest zła. Zapewnia porządek, spokój, ład, pozwala na dobrą organizację pracy, zwłaszcza zespołowej. Jak to osiągnąć?
- Zawsze warto stosować zasadę „złotego środka”. Oto najważniejsze elementy takich ustaleń:
- zawsze informuj pracowników, czego od nich oczekujesz,
- jeśli rozpoczynasz pracę z zespołem, wprowadź jasne reguły dyscyplinujące, z czasem możesz z niektórych z nich zrezygnować,
- wyjaśniaj zasady, uzasadniaj zarządzenia,
- bądź konsekwentny, gdyż tylko takie przestrzeganie dyscypliny gwarantuje jej powodzenie,
- w sytuacjach kryzysowych konieczna jest większa dyscyplina, poinformuj wówczas pracowników, że pewne zasady pracy ulegają zmianie i jakich efektów spodziewasz się po tych zmianach,
- bądź dobrym szefem – od czasu do czasu daj odetchnąć, zwłaszcza po zakończeniu trudnego zadania.
Powiedz, czego oczekujesz
Pracownicy muszą wiedzieć, czego od nich oczekujesz, jakie zachowania są już przekroczeniem dyscypliny. Przyjmując nowego pracownika i wprowadzając go w zadania, które będzie wykonywał, nie zapomnij również przekazać mu zasad pracy (np.: pracę rozpoczynamy o 8.00, śniadania jemy w pokoju socjalnym na końcu korytarza, z kolegami ustali pan, o której godzinie, ponieważ staramy się, aby przy telefonie zawsze była co najmniej jedna osoba).
Postaraj się opisać zasady szczegółowo – lepiej powiedzieć dokładniej, co rozumiesz pod konkretnymi pojęciami, niż potem tracić czas na wyjaśnianie powstałych nieporozumień.
Pamiętaj, że osoba, dla której jest to pierwsza praca, może nie mieć wyobrażeń (lub mieć błędne), a doświadczony pracownik miewa wpojone nawyki, dla Ciebie nie do przyjęcia.
Na początku – ostro
Łatwiej rozluźniać dyscyplinę, niż ją zacieśniać. Jeśli rozpoczynasz pracę z zespołem, wprowadź jasne reguły dyscyplinujące, z czasem możesz z niektórych z nich rezygnować. Jeżeli natomiast będziesz postępował odwrotnie, stworzysz atmosferę „niekontrolowanego luzu”, a potem z całą surowością zaczniesz egzekwować swoje polecenia – możesz doprowadzić do buntu zespołu.